Kolejny weekend to kolejne zmagania biegaczy na biegowych trasach. W miniony weekend pogoda była zróżnicowana. W sobotę biegacze nie mieli powodów do narzekań, bo temperatura była naprawdę znośna. Niedziela przywitała biegaczy ciepłym porankiem i każdą godziną robiło się coraz gorącej! Słyszałem, że tego dnia w niektórych miejscach topił się asfalt. Nie muszę wyjaśniać, co to oznacza. Zapraszam do lektury kolejnego odcinka Biegiem przez świat – wyselekcjonowałem sześć imprez biegowych zlokalizowanych w różnych częściach kraju. Miłej lektury.
#1 Biegiem przez świat • #2 Biegiem przez świat • #3 Biegiem przez świat #4 • Biegiem przez świat • #5 Biegiem przez świat • #6 Biegiem przez świat • #7 Biegiem przez świat • #8 Biegiem przez świat • #9 Biegiem przez świat • #10 Biegiem przez świat • #11 Biegiem przez świat •
5. Półmaraton Solidarności – Lublin
Bieg Solidarności to jedna z najstarszych imprez biegowych w Lublinie. Poprzednia bieg główny rozgrywał się na nietypowym dystansie 12,5 km ze Świdnika do Lublina. Zakładam, że to był główny powód do zmiany. Od pięciu lat rozgrywa się półmaraton. Dystans uległ zmianie, ale termin pozostał ten sam – to pierwsza sobota czerwca. Rzutuję to na pogodę, która w tym terminie potrafi być iście Afrykańska. W tym roku biegacze mieli szczęście, ponieważ temperatura w trakcie biegu oscylowała w okolicy 20 stopni Celsjusza. Warunki sprzyjały osiąganiu wartościowych rezultatów. Po raz pierwszy meta miała miejsce na hali Targów Lublin. Bieg ukończyło 687 osób. Z tego, co słyszałem, biegacze wypowiadali się pozytywnie o poziomie zabezpieczenia trasy.
Ton rywalizacji nadawali Kenijczycy z benedek-team. Henry Kemboi, Silas Kiprono Too, Benard Matheka Muinde. Z tą grupą zabrał się Paweł Ochal, który z całym sił walczył o jak najlepszą lokatę. Biegacze z Afryki zdecydowali się przypuścić mocny atak na 11 km, żeby zgubić Polaka. W tym momencie urwali się, ale od swojego rodaka – Benard został nieco z tyłu. Okazało się, że to był teatr. Najwolniejszy na podbiegu (11 km), okazał się najszybszym na mecie. Bieg wygrał Benard Matheka Muinde (1:07:58). Na drugim miejscu dobiegł Silas Kiprono Too (1:08:00), a trzecim Henry Kemboi (1:08:04). Paweł Ochal dobiegł czwarty z 29 sekundową startą do zwycięzcy (1:08:27).
Chciałbym wspomnieć o mocnej ekipie biegaczy z województwa lubelskiego. Serdecznie wszystkim gratuluję. Michał Biały był szósty (1:12:08), Dariusz Kuzdra siódmy (1:12:41). Nie każdy musi to wiedzieć, ale Dariusz to zawodnik, który kilka lat temu dzielił i rządził na biegach ulicznych w regionie. Jego rekord życiowy na 10 000 metrów to mocne 30:16. Bartek Ceberak był ósmy (1:13:31). Kolejne miejsca zajęli Paweł Raczyński, Kamil Młynarz i Michał Orzeł, którzy pobiegli poniżej 1:15.
Wśród pań również najszybsze były zawodniczki z Kenii. Z bezpieczną przewagą wygrała Stellah Barsosio (1:14:04). Christine Oigo (1:15:12) dobiegła druga, a na trzecim miejscu sklasyfikowano Tatyanę Vernygor (1:17:42). Dominika Nowakowska (1:18:20) była pierwszą Polką, a czwartą zawodniczką w klasyfikacji OPEN. Pełne wyniki półmaratonu Solidarności w Lublinie.
3. Poddębicki Bieg Bez Barier – 10 km
Muszę przyznać, że pierwszy raz usłyszałem o Poddębicach, kiedy przeglądałem wyniki z minionego weekendu. Miasteczko to położone jest w województwie łódzkim, a zamieszkuje je około 8 tysięcy mieszkańców. Bieg ukończyło 318 osób, a wspominam o nim, ponieważ może się pochwalić międzynarodową obsadą.
W biegu tym pewne zwycięstwo odniósł Artur Kozłowski (32:03) – chyba nie muszę przybliżać sylwetki tego zawodnika? Artur był ambasadorem biegu. Na drugim miejscu dobiegł Ukrainiec Pavlo Veretskyi (33:46). Najniższy stopień podium wybiegał Litwin Sergii Krovlaidis (34:01).
Ukrainka Velantyna Kiliarska (36:37) wygrała w klasyfikacji pań. Zwycięstwo nie przyszło jej łatwo, bo cały czas musiała się liczyć z naciskającą Moniką Kaczmarek (36:45). Na trzecim miejscu sklasyfikowano Karolinę Górną (38:26). Pełne wyniki dyszki w Poddębicach.
6. Siemiatycka Wieczorna Dycha
Siemiatycze to kolejne miasteczko (niespełna 15 tysięcy mieszkańców), które próbuje zapisać się na biegowej mapie Polski. Szóstka odsłona biegu to już pewna tradycja. Wieczorne biegi cieszą się rosnącą popularnością. Organizatorzy biegów próbują wyróżnić swoją imprezę na tle konkurencji. W sobotę o godzinie 18:00 padł strzał startera, a biegacze ruszyli do walki w Siemiatyczach.
Ukrainiec Sergii Okseniuk utrzymuje wysoką dyspozycję. Wygrywa bieg za biegiem i nie inaczej było w Siemiatyczach. 32:41 to czas, jaki dał mu zwycięstwo. Na drugim miejscu dobiegł jego rodak Pavel Stopanenko (32:53), a trzeci pochodzący z tamtego regionu – Adam Wakuluk (33:34).
Anna Gosk (36:23) ruszyła mocno od początku, a tym samym nie dała żadnej szansy Oksanie Okseniuk (39:22), aby powtórzyć sukces męża. Trzecia dobiegła Natalia Yakomowich (42:11). Pełne wyniki dychy w Siemiatyczach.
25. Biegi Ekologiczne – Urszulin
Gmina Urszulin zlokalizowana jest we wschodniej części Polski. Osobiście kojarzy mi się z Poleskim Parkiem Narodowym oraz z drogą do Okuninki. Biegi w Urszulinie to kolejna impreza biegowa z województwa lubelskiego, która może się pochwalić długą tradycją. To już ćwierć wieku! Biegacze niegdyś startowali jedynie na dystansie 10 km. Obecnie wygląda to nieco inaczej, bo uczestnicy mają trzy różne dystanse do wyboru:
- 5 km,
- 10 km,
- półmaraton.
Bliskość wschodniej granicy sprawia, że czołowe lokaty zajmują zawodnicy z Ukrainy. Nie inaczej było w tym roku, co potwierdzają wyniki. Wspomnę też o upale, który dosłownie topił asfalt.
Na dystansie 5 km wygrał Sergii Okseniuk (15:08), po którym nie było widać żadnego zmęczenia biegiem w Siemiatyczach. Dariusz Kuzdra (16:09) dobiegł drugi i mógł odczuwać trudy sobotniego półmaratonu. Trzecie miejsce wywalczył Tomasz Mydlak (16:37).
W klasyfikacji kobiet zwyciężyła Tatyana Vernygor (18:26). Drugie miejsce ponownie wybiegała Oksana Okseniuk (19:07), a trzecie Joanna Wasilewska (19:50). Pełne wyniki piątki w Urszulinie.
Ukrainiec Pavel Stepanenko (33:57) był najszybszy na dystansie 10 km. Drugi był jego rodak Andrii Piasetskiy (34:12). Na trzecim miejscu dobiegł Hubert Ćwik (35:36).
Wśród pań najszybsza była Natalia Yakimovich z Ukrainy (41:27). Na drugim miejscu dobiegła Anna Humin (42:42). Na najniższym stopniu podium sklasyfikowano Ewę Furmanik (45:00). Pełne wyniki dychy w Urszulinie.
Muszę przyznać, ze samo przebiegnięcie półmaratonu w takich warunkach, to jest pewien wyczyn. Nie od dziś wiadomo, że wysoka temperatura ma negatywny wpływ na nasze wyniki w biegach długich. W tym biegu bezkonkurencyjni okazali się obywatele Ukrainy.
Wygrał Andrzej Starżyński (1:13:44). Zawodnik ma Polskie obywatelstwo, ale pochodzi z Winnicy (Ukraina). Drugie miejsce zajął Mykhaylo Iveruk (1:15:05). Na trzecim miejscu dobiegł Oleksandr Holovnickiy (1:16:42). Czwarte miejsce zajął Dariusz Listopad (1:21:24).
W klasyfikacji kobiet wygrała Svitlana Stanko (1:27:13). Svitlana to reprezentantka Ukrainy na Igrzyskach Olimpijskich w Rio (rekord życiowy w maratonie 2:31:28). Drugie miejsce zajęła Tatyana Belovol (1:35:03), a trzecie Oleksandra Dzeban (1:42:34). Anna Czerniak (1:53:37) była pierwszą polką na mecie, a czwartą zawodniczką w klasyfikacji OPEN kobiet. Pełne wyniki półmaratonu w Urszulinie.
Z tego, co słyszałem uczestnicy byli zawiedzeni tym, że nagrody się dublowały. Myślę, że warto by było, to zmienić w przyszłym roku. Z pewnością wpłynęłoby to pozytywnie na wizerunek imprezy.
Odsyłam Cię do mojej relacji z 11. Biegu Ursynowa. Jako ciekawostkę dodam, co charakterystycznego zaobserwowałem u zwycięzcy biegu – Josepha Mutwanthei). Nie widziałem, żeby ktoś truchtał przed i po biegu wolniej od niego. W trakcie rywalizacji nie było szybszego. Może w tym jest metoda? Zapraszam do kolejnej edycji Biegiem przez świat już za tydzień. Tymczasem życzę Ci powodzenia na biegowych trasach!
Leave a Reply