Każdy kolejny tydzień przekłada się na większą ilość imprez biegowych. Wyjątkiem będzie ten najbliższy, ponieważ Święta Wielkanocne to czas spędzony z najbliższymi. W miniony weekend imprez biegowych było naprawdę sporo. Postanowiłem wyselekcjonować te najciekawsze. W dzisiejszym Biegiem przez świat zacznę od analizy trzech półmaratonów – w Rzeszowie, Kijowie i Dąbrowie Górniczej. Następnie przybliżę Maraton w Gdańsku, a na samym końcu napiszę parę zdań o dyszce w Gnieźnie. To było naprawdę szybkie bieganie! Niektórzy to się nabiegali w ten weekend… Miłej lektury!
#1 Biegiem przez świat #2 Biegiem przez świat #3 Biegiem przez świat
10. PKO Półmaraton Rzeszowski
W tym roku odbyła się dziesiąta edycja półmaratonu w Rzeszowie. To już dekada, a pomyśleć, że pierwsze edycje biegu nie pozwalały z optymizmem patrzeć w przyszłość. W pierwszym półmaratonie wystartowało 157 osób, a w drugim 70! Co prawda było to w czasach, kiedy biegi masowe w Polsce raczkowały. Pierwszy organizator dał sobie spokój z organizacją imprezy w 2007 roku, ale w 2012 półmaraton powrócił na biegową mapę w Polsce. Lata mijają, a półmaraton Rzeszowski cały czas ewoluuje. Przed dwoma laty uczestniczyłem w tej imprezie i pamiętam, że trasa składała się z dwóch pętel (korzystając z okazji, przypominam swoją relację). W tym roku trasa była poprowadzona przez większą część miasta. Na dodatek padł rekord frekwencji. Metę przekroczyło 1304 biegaczy. Rzeszów to prężnie rozwijające się miasto, więc absolutnie nie dziwi mnie obecność tej imprezy.
Półmaraton w Rzeszowie padł łupem etatowych zwycięzców z Benedek-team. Chodzi mi po głowie pomysł, aby w czerwcu podsumować, ile kasy zarobili poszczególni zawodnicy z tej drużyny. Takie podsumowanie mogłoby być całkiem ciekawe, co myślicie? 🙂 Taki wpis kosztowałby mnóstwo pracy, ale efekt mógłby być interesujący. Bieg wygrał Kenijczyk Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo (1:05:49). Drugi dobiegł jego rodak Benard Muinde Matheka (1:06:14). Kenijczycy nie słyszeli o regeneracji, ale o tym napiszę więcej przy okazji biegu w Gnieźnie. Najniższy stopień podium wywalczył Paweł Ochal (1:06:27), który niebawem wystartuje w polskiej edycji Wings For Life.
Wśród kobiet również mogliśmy zobaczyć dwie zawodniczki Benedek-team. Pierwsza dobiegła Betty Chepleting (1:16:40), a trzecia Jepkurui Biwott Gladys (1:18:10). Kenijki przedzieliła Ukrainka Olena Burkovska (1:17:34). Pełne wyniki półmaratonu w Rzeszowie.
Oprócz połówki rozegrano również bieg towarzyszący na 5 km, w którym najlepsi okazali się Ukraińcy – Paweł Olijnyk (14:17) oraz Konstantyn Koliada (14:21). Trzecie miejsce wywalczył Patryk Marszałek z Rzeszowa (14:30). W rywalizacji pań zwyciężyła Karolina Giza (16:40) przez Swetlaną Olijnyk (16:48) oraz Aleksandrą Jakubczak (17:18). Z tego, co słyszałem, trasa piątki mierzyła około 4800 metrów. Pełne wyniki piątki w Rzeszowie.
Półmaraton w Kijowie
09 kwietnia odbył się półmaraton w Kijowie. Wspominam o tym, ponieważ biegał tam Szymon Kulka (Polak na Ukrainie? 😀 ). Myślę, że nie muszę przybliżać sylwetki tego zawodnika. Szymon finalnie dobiegł drugi (1:05:25), przegrywając wyraźnie z Etiopczykiem Lencho Anbesa (1:03:56). Trzecie miejsce zajął reprezentant Ukrainy Roman Romanenko (1:05:39). Warty podkreślenia jest fakt, że w ramach tej imprezy odbyły się Mistrzostwa Ukrainy w półmaratonie. Przeglądając wyniki, nie widzę nazwisk zawodników, którzy sieją postrach na biegach ulicznych w Polsce. Brązowy medalista nabiegał 1:09:46. To prawie 5 minut wolniej niż rekord świata kobiet. Co prawda trasa w Kijowie nie była płaska jak stół. Profil trasy poniżej. Na dodatek rywalizację utrudniał porywisty wiatr.
W rywalizacji pań wygrała Etiopka Belaynesh Tregaye Beyene (1:13:56), druga dobiegła Sofia Yaremchuk (1:15:02), która tym samym wygrała w Mistrzostwach Ukrainy. Trzecie miejsce zajęła Vira Ovcharuk (1:16:16). Pełne wyniki półmaratonu w Kijowie.
X Półmaraton Dąbrowski
Tegoroczny półmaraton w Dąbrowie Górniczej ma wiele wspólnego z Rzeszowską imprezą. W tym roku odbyła się dziesiąta edycja biegu, co przełożyło się na rekord frekwencji – bieg ukończyło 1367 osób. Trasa sprzyja osiąganiu wartościowych rezultatów. Podobnie jak w Rzeszowie bieg zdominowali Kenijscy. Co prawda drugie i trzecie miejsce wybiegali zawodnicy grupy Benedek-team, ale myślę, że to żadna hańba. Zawsze starają się wykonywać swoją pracę najlepiej, jak tylko potrafią.
Najszybszy okazał się Dominic Mailu Musyimi (1:05:24). Drugie miejsce zajął Silas Kiprono Too (1:05:35), a trzecie Moses Masai Komon (1:08:12). Na czwartym miejscu doleciał Adam Czerwiński (1:08:46), który gonił rywala, ile miał sił w nogach, ale niestety Kenijczyk wypracował sobie bezpieczną przewagę na dystansie.
Helen Nzembi Musyoka wygrała w klasyfikacji kobiet (1:15:42). Druga dobiegła Kellen Mukami Waithira (1:16:06), a trzecia Ruth Chemisto Matebo (1:18:32). Pełne wyniki półmaratonu w Dąbrowie Górniczej.
3. Gdańsk Maraton
Rekord trasy, rekord frekwencji, świetne opinie biegacz. Organizator biegu w Gdańsku może być zadowolony. Mieszkałem przez pewien czas w tym mieście i przyznaję, że bardzo mi się tam podobało. Na mecie zameldowało się 2375 osób. Na trasie rywalizowali biegacze z Polski, więc w mojej opinii był to bardzo ciekawy bieg.
W rywalizacji mężczyzn najszybszy był Rafał Czarnecki (pamiętacie wynik Rafała z półmaratonu Marzanny?), który ustanowił świetny rekord życiowy (2:24:32). Jednak zawodnik nie prowadził od startu do mety, ponieważ na 10 km liderował – Marcin Rakoczy. Część z Was może kojarzyć sylwetkę tego zawodnika, ponieważ mieszkał on kilka miesięcy w Kenii. Trenował i żył jak autochton. Jak widać, ta metoda przełożyła się na niezły progres. Myślę, że gdyby Marcin ruszył ostrożniej, to dowiózłby trzecie miejsce, a tak… Został wyprzedzony przez zawodnika z kategorii M50. Zaznaczę, że nie byle jakiego zawodnika, bo jest nim Piotr Pobłocki, który bez kompleksów rywalizuje z młodymi biegaczami. Jeżeli ktoś myśli, że wiek to ogromne ograniczenie, to w osobie pana Piotra ma przykład, że tak nie jest. Ale, zaraz, zaraz – wracam do wyników. Drugie miejsce zajął zwycięzca ubiegłorocznej edycji Wings For Life Tomasz Walerowicz (2:25:33). Zawodnik w tym roku chce powtórzyć swój sukces. Ruchoma meta bezlitośnie zweryfikuje formę wszystkich zawodników – kto będzie wytrzymalszy Tomek Walerowicz czy Paweł Ochal? A może do rywalizacji włączy się Dariusz Nożyński, który słynie z szybkiego biegania? Trzeci dobiegł wcześniej wspomniany Piotr Pobłocki (2:34:42), a czwarty Marcin (2:35:51). Jak już jestem przy tematyce wieku i regeneracji, to w Gdańsku startował Japończyk – Chaen Munetake (ur. 1972 r.). Dlaczego wywołuję do tablicy tego zawodnika? Ponad dwa tygodnie temu nabiegał 1:12:30 w półmaratonie Warszawskim. Tydzień później przebiegł maraton w Rzymie (życiówka – 2:42:30). W ubiegłą niedzielę nabiegał 2:40:05, prawie udało mu się złamać barierę 160 minut. Przypominam: półmaraton -> maraton -> maraton. Jakieś pytania? 🙂
W rywalizacji pań najszybsza okazała się filigranowa debiutantka – Katarzyna Pobłocka (2:51:42). Kasia przez większą część dystansu biegła druga. Do 30 km na pierwszym miejscu utrzymywała się Justyna Śliwiak, która na 30 km miała 9 sekund zapasu. Bieg rozegrał się między 30, a 35 kilometrem. Kasia poczuła, że rywalka słabnie i na 35 kilometrze miała 33 sekundy zapasu. Justyna Śliwiak dobiegła druga z czasem 2:52:04. Trzecie miejsce wywalczyła Ewa Huryń (2:57:19). Bez wątpienia ten bieg należał do rodziny Pobłockich. Pełne wyniki maratonu w Gdańsku.
XV Bieg Europejski
Celowo zostawiłem ten bieg na koniec, choć rozgrywał się w sobotę. Dlaczego? Po pierwsze, bo padły tam naprawdę wartościowe rezultaty. Drugą przyczyną jest postawa zawodników z Kenii. Dzień po dniu biegają mocne wyniki. Przypomnę, że z Gniezna do Rzeszowa jest ponad 500 km, a do Dąbrowy Górniczej prawie 400. Bartek Olszewski wspominał, że podróż przed zawodami nie sprzyja… Bartek – nie znasz się! Nie wspomnę o regularnych startach, o których możecie przeczytać w cyklu Biegiem przez świat.
W rywalizacji mężczyzn wygrał Dominic Mailu Musyimi (28:52). Tak, to ten sam zawodnik, który dzień później zmielił połówkę w Dąbrowie Górniczej. Tuż za jego plecami dobiegł Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo (28:53). Hillary dzień później zakpił z konkurencji w Rzeszowie. Na trzecim miejscu dobiegł Arkadiusz Gardzielewski (28:55). Arek 8 dni wcześniej biegał połówkę w Pradze, gdzie nabiegał 1:04:20. Co jak co, ale wynik poniżej 29 minut na dychę nie jest w naszym kraju codziennością. Zawodnik z Wrocławia jest naprawdę mocny. Na czwartym miejscu uplasował się Benard Muinde Matheka (29:07), a na piątym – Henryk Szost (29:15). Siedmiu zawodników uporało się z barierą 30 minut. Wspomnę o Jakubie Szymankiewiczu (31:32), który zrobił dobre przetarcie przez maratonem w Wiedniu.
Izabela Trzaskalska potwierdziła wysoką dyspozycję – przed maratonem, w którym startuje za niespełna dwa tygodnie. Zostawiła za plecami zawodniczkami z Afryki. Iza pokonała dychę w rekordowym czasie – 33:19. Druga dobiegła Hellen Nzembi Musyoka (33:30), a trzecia Betty Chepleting (34:10). Pełne wyniki XV Biegu Europejskiego w Gnieźnie.
W związku ze Świętami Wielkanocnymi w przyszłym tygodniu nie przewiduje zestawienia. Jednak kolejny weekend będzie prawdziwą bombą. Czuję to. Jeżeli podoba Ci się to zestawienie, to koniecznie daj mi o tym znać. Przyda mi się dodatkowa porcja motywacji, bo może tego nie widać, ale te wpisy kosztuję mnie naprawdę sporo pracy.
Zdjęcia: M. Skuza, A. Sowińska
13 kwietnia, 2017
Cykl jest świetny i mam nadzieję,że na stałe zagości na blogu :)9
13 kwietnia, 2017
A ja przeleciałem migiem 😉 – fajnie się Ciebie czyta – dzięki 🙂