Biegacz na diecie – analiza składu ciała

3 No tags Permalink 1

Niebawem minie rok, od kiedy świadomie pracuje nad nawykami żywieniowymi. Przez ten czas sporo się nauczyłem. Nie zawsze jest łatwo, ale wiem, że warto. Analiza składu ciała to istotny element, który pomaga mi w utrzymaniu motywacji. Bez tego byłoby naprawdę ciężko. 

Rok temu nie czułem wielkiej potrzeby świadomego odżywiania. Starałem się jeść zdrowo i wierzyłem, że to wystarcza. Pierwsza wizyta u dietetyka pokazała, że czeka mnie sporo pracy. Musiałem dobrowolnie zrezygnować z pewnych grup produktowych. Uwielbiam czerpać wiedzę od specjalistów. To bardzo wygodne, bo otrzymujemy konkretne wskazówki, jak działać, aby osiągnąć pożądany efekt. W pojedynkę mógłbym osiągnąć podobny efekt, ale nie mam pojęcia, ile zajęłoby mi to czasu. Podobną analogię obserwuję w treningu biegowym. Wielu biegaczy najpierw próbuje usystematyzować swoje bieganie w pojedynkę, a dopiero po jakimś czasie zgłaszają się do mnie, bo mają dosyć eksperymentowania. 🙂

Jakie mogą być motywacje do zmiany nawyków żywieniowych, które potocznie nazywamy dietą? Możemy wyróżnić trzy podstawowe. Pomijam skomplikowane przypadki, których jest coraz więcej. Jesteśmy coraz bardziej świadomi, że to co jemy, ma wpływ na to, jak funkcjonujemy.

  • zmniejszenie masy.
  • utrzymanie masy.
  • zwiększenie masy.

Najpopularniejszy przypadek to zmniejszenie masy ciała. Musimy pamiętać, że redukcja nie trwa wiecznie, a wtedy przechodzimy do utrzymania wypracowanej wagi. Co ciekawe, o wiele trudniej utrzymać wagę, aniżeli ją zredukować. Wielu biegaczy ma problem z optymalnym składem ciała. Utrzymują relatywnie niską wagę, ale nie oznacza to, że ich ciało jest w najwyższej formie. Najważniejsze parametry to poziom wody w organizmie, %tkanki tłuszczowej, %masy mięśniowej. Odpowiedni plan żywieniowy pozwala uzyskać pożądane proporcje. Proces ten wymaga czasu, cierpliwości i kontroli. No właśnie, przejdźmy do analizy składu ciała.

Chcesz przestać biegać, a zacząć trenować? Nic prostszego – odsyłam Cię do TEGO WPISU, gdzie znajdziesz podstawowe informacje na temat współpracy.
 

Moja metoda analizy składu ciała

Jak już wcześniej wspomniałem, jestem wygodny. Kilka razy w tygodniu staję na wagę. Rzadko mierzę obwody ciała, bo nie czuję takiej potrzeby. Co 2-3 miesiące analizuję skład ciała. Jagoda wykorzystuje analizator składu ciała Akern, Jako ciekawostkę dodam, że takie urządzenie kosztuje katalogowo 25 812 zł.  Różnego rodzaju placówki badawcze korzystają właśnie z tego urządzenia. Element kontroli jest dla mnie bardzo ważny. Pomaga utrzymać wysoki poziom motywacji i pokazuje, jak modyfikować dietę, aby osiągnąć pożądany efekt. Wbrew powszechnej opinii nie zawsze jest: jeść mniej. Miałem takie przypadki, gdzie musiałem jeść więcej. Dlaczego? Od dawna nie chodzę głodny, ale prowadzę taki styl życia, gdzie palę kalorię na potęgę. Taki stan długofalowo prowadzi do redukcji masy mięśniowej. Skąd to wiem? Czerpię garściami z konsultacji dietetycznych. Porównałbym to do treningu biegowego, gdzie co jakiś czas zerkamy na zegarek, czy biegniemy we właściwym tempie.


 

Alternatywne metody pomiaru

No tak, ale nie każdy czuję potrzebę, aby precyzyjnie analizować skład ciała. OK, istnieją alternatywne metody pomiaru, ale musicie mieć świadomość, jak interpretować wyniki. Krótko mówiąc – pomiar na popularnych urządzeniach pomiarowych, gdzie staje się stopami na metalowych elektrodach, jest niedokładny i niepowtarzalny. Wynik obarczony jest ogromnym błędem i zależy od wilgotności i stanu skóry na stopie i dłoni… Specjalnie nie piszę, jakie urządzenia mam na myśli, ale osoby, które miały z nimi do czynienia z pewnością o tym wiedzą. Słowem podsumowania: moim zdaniem szkoda czasu na takie spekulacje. Specjaliści, którzy korzystają bazują na tego typu urządzeniach, sami przybijają sobie odpowiednią łatkę. Często wprowadzają klienta w błąd, że pomiar jest wartościowy. 🙂 Już lepiej kupić centymetr krawiecki…
 

Domowa metody pomiaru

Domowa metoda pomiarowa jest wskazana dla biegaczy, którzy koncentrują się na redukcji masy ciała. W tym miejscu podkreślam, że ta metoda nie jest dla każdego. Po co komu centymetr krawiecki? To analogowe narzędzie pomiarowe jest dosyć precyzyjne, ale trzeba wiedzieć, jak należy z niego korzystać. Zacznijmy od czystej teorii. Kilogram tłuszczu ma większą objętość od kilograma masy mięśniowej. Osoby rozpoczynające walkę z niechcianymi kilogramami często wspomagają się aktywnością fizyczną (siłownia, rower, bieganie). Często nie mają świadomości, że aktywność przyczynia się do budowania masy mięśniowej. W głowie przyplątuje się myśl zwątpienia: zdrowe odżywianie, pot wylewany na treningach, a waga ani drgnie. W tym momencie zaleciłbym pomiar obwodu brzucha i bioder. Można mierzyć klatkę piersiową, talię, ramię, uda. Kwestia potrzeb i chęci. Tym sposobem otrzymamy ogólne informacje na panującego trendu. Waga stoi w miejscu, ale obwody lecą w dół? To znak, że wszystko idzie zgodnie z planem.

Osoby, które chcą przybrać na masie, również mogą stosować tę metodę, ale sam byłbym ostrożny. Rosnące obwody nie muszą oznaczać, że przybywa nam masy mięśniowej.

Odżywianie i trening biegowy mają ze sobą wiele wspólnego. To proces, który nigdy się nie kończy. Jeżeli chcesz być w życiowej formie, to musisz realizować mocny trening. Jak przestaniesz biegać, to forma uleci jak powietrze z przebitego balonika. Podobnie jest z racjonalnym odżywianiem. To nie jest tak, że „będziesz na diecie miesiąc”, a potem możesz się obżerać do woli, bo zrealizowałeś swój cel. Po tych dwóch tygodniach okażę się, że ważysz więcej niż przed dietą. Zanim zaczniesz zmieniać nawyki żywieniowe, zaakceptuj fakt, że to stała zmiana, a nie krótka przygoda. W tym drugim przypadku będziesz zawiedziony, bo każda zmiana zaczyna się w głowie.

Motywacja -> Cel -> Akceptacja

Jak tego nie zrobisz, to będziesz zawiedziony i z frustrowany. Każdy ma swoją słabość. Jeden do słodyczy, drugi do piwa, a trzeci do pizzy. Uwierzcie, że też mam momenty słabości, kiedy zjadłbym wafle przekładane fantastycznym kremem (czasem się zdarza), ale zazwyczaj wiem, gdzie idę. Odpowiedź na pytanie dlaczego (motywacja) daje niesamowitą moc.

Nie zapomnij podzielić się ze mną własnymi doświadczeniami na ten temat. Kto analizował skład ciała? Jakie mieliście wyniki no i najważniejsze – z jakiego urządzenia korzystaliście?

Jeśli zainteresował Cię temat odżywiania, to być może zechcesz przeczytać podobne artykuły?

3 Comments
  • Koz
    23 maja, 2018

    Ja od początku biegania jestem na redukcji. Przez 1.5 roku schudlem kilkanaście kilo utrzymując masę mięśniową (wrażenie subiektywne hehe) w czym pomaga praca fizyczna. Obecnie mam 80kg przy 185cm i cały czas chce zrzucić jeszcze kilka nadprogramowych kilogramów. Jem wszystko ale w rozsądnych ilościach licząc kalorie. Wydatnie pomaga mi w tym fitatu dzięki czemu wiem jak bilansowac jedzenie aby spożywać odpowiednią ilość bialek/tluszxzow/wegli. Trzymam się proporcji 15/25/60 przy 2750 kalorii dziennie. Choć trafi się weekend gdzie często jest ponad 3000 ?. Moja słabość to wieprzowina oraz słodycze których potrafię przyjąć nawet 500 kalorii dziennie ale staram się nie przekraczać 300 hehe. Póki waga spada (ok1kg/miesiąc) nawyków żywieniowych nie zamierzam zmieniać bo coś Nam się od życia też należy ??.

  • Mxxx
    23 maja, 2018

    Ja od lutego schudłem 11 kg. W styczniu po świętach przy wzroście 183 cm ważyłem 91 kg, a teraz 80. Moja przygoda z bieganiem zaczęła się w kwietniu 2015 r. Ważyłem wtedy jakieś 87 kg i obok polepszenia kondycji, utrata wagi była jedną z motywacji. Jak okazał czas sprawność i wydolność się porawiły, a waga nawet trochę urosła. A to głównie dlatego, że apetyt miałem większy i nie przejmowałem się tym co jem. Zmianę przyniósł luty. Zdecydowałem, że w tym roku chcę przebiec po raz pierwszy maraton. To miał być prezent na 40-te urodziny. Wiedziałem, że będzie trudno bez stracenia kilku kilo. Zacząłem cztytać na ten temat i zainstalowałem sobie na telefonie aplikację do liczenia kalorii. W ciągu pierwszych 2 tygodni schudłem 4 kg. Później wszystko zwolniło, ale nadal co miesiąc gubię 1 kg. Aplikacja pomogła mi zorientować się w tym co jem i ile jem. Jaką wartość energetyczną mają posiłki które zjadam. Przestałem podjadać wieczorami. Teraz myślę na jakiej wadze się zatrzymać, ale jak widzę nie ma tu jednoznacznych odpowiedzi. Maraton już zaliczyłem 13 mają w Lublinie, choć plany były na 40 Maraton Warszawski pod koniec września.

  • ssxtreme
    24 maja, 2018

    cześć. ile procent tłuszczu masz obecnie. czy u dietetyka w warszawie można odbyć jednorazową konsultację + analiza składu ciała. biegał ktoś na mitingu ozla w sobotę?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.