Biegacz na diecie – redukcja

8 No tags Permalink 0

Stali czytelnicy bloga wiedzą, że od prawie trzech tygodni jestem na diecie. W TYM wpisie podzieliłem się z Wami wiadomością, że łączę dietę redukcyjną z regularnym treningiem biegowym. Nie będę opowiadał bajeczek, że jest lekko i przyjemnie. Jak każdy borykam się z różnymi pokusami, ale jak powiedziałem A, to trzeba powiedzieć B. Myślę, że jest mi łatwiej, bo każdy wpis na blogu, który porusza tematykę diety, jest dla mnie ogromną porcją motywacji. W tym momencie doceniam ten aspekt prowadzenia bloga. W dzisiejszym wpisie podzielę się z Tobą cennymi danymi – jaki jest fundament mojej diety? Co takiego jem, że moja waga leci w dół, a w moim dzienniczku treningowym przybywa pozycji? Miłej lektury.

Zanim przejdę do konkretów, muszę napisać kontrolne, ile obecnie ważę. Waga pokazuje: 64,6 kg (dla przypomnienia – przed tygodniem było to 66,1 kg). Biegacz na redukcji – to ja. Jest to mój absolutny rekord, ostatni raz ważyłem tyle w… szkole średniej. Dekadę temu… Mam szczerą nadzieję, że walka w kuchni przełoży się na realną poprawę wyników sportowych, bo to mój główny cel.  W tym momencie przychodzi mi na myśl sentencja: nie sztuką jest się poświęcać, sztuką jest szybko biegać. Oby tak było w moim przypadku. 😉 Nie mam żadnej gwarancji, że tak właśnie będzie, ale jak nie spróbuję, to się nie przekonam. Na treningach nic nie wskazuje na nagłe załamanie formy.

Słyszałeś o warsztacie biegowym? To projekt skierowany do świadomych biegaczy. Jeżeli jesteś głodny praktycznej wiedzy, to serdecznie zapraszam.
 

 

Fundament mojego menu:

  • płatki owsiane/jaglane/gryczane/żytnie.
  • kasza gryczana/jaglana/orkiszowa/owsiana/jęczmienna.
  • ryż naturalny.
  • jaja.
  • nabiał.
  • mleko roślinne.
  • owoce.
  • warzywa.
  • orzechy.
  • migdały.
  • nasiona słonecznika.
  • nasiona dyni.
  • chia.
  • siemię lniane.
  • awokado.
  • oliwa z oliwek.
  • ryby.
  • chude mięso.
  • owoce morza.
  • soczewica.
  • groch.
  • fasola.
  • wafle ryżowe.
  • masło orzechowe.
  • miód.

Jak widać, jest tego sporo, więc skomponowanie urozmaiconych posiłków nie stanowi problemu. Celowo nie podaję gramatury, bo każdy jest inny (ma inne zapotrzebowanie oraz nawyki żywieniowe) i chcę uniknąć sytuacji, aby ktoś sztywno skopiował dietę. Raz w tygodniu jem ciastko w cukierni, a z kawą trochę pofolgowałem – w tym tygodniu ich wypiłem aż cztery (!). Jak masz jakieś pytania, to zachęcam do zadawania pytań w komentarzach. 
 

Biegacz na diecie – zmiana systemowa. Zapraszam do lektury poprzedniego wpisu, gdzie opisuję, z jakich produktów zrezygnowałem.
 
W przyszłym tygodniu jadę na tygodniowy urlop. Mam świadomość, że w tym czasie nie utrzymam takiego reżimu z odżywianiem jak w domu. Jednocześnie przez te trzy tygodnie wyrobiłem sobie pewne nawyki i będę się tego trzymał. Nie czuję potrzeby „nadrabiania”. Nie świruje na punkcie słodyczy czy coli. Na wakacjach będzie mi trudniej niż w domu. Zobaczymy, jakie będą efekty. Jak wrócę, to będę miał równo tydzień do wizyty kontrolnej i mam to z tyłu głowy.

Być może zainspirowałem Cię do tego, żeby zmienić coś w swojej diecie? Jeżeli tak, to koniecznie daj mi znać!

8 Comments
  • ZXC
    20 sierpnia, 2017

    Cześć!
    Kawa to zło ? :):):)

    • Paweł Wysocki
      20 sierpnia, 2017

      Na to pytanie odpowiadałem już kilka razy. Kawa sprzyja gromadzeniu się wody w organizmie.

  • Gosia Maj
    20 sierpnia, 2017

    Hej, ostatnio wyczytałam, że ryż łatwo gromadzi arsen. Poza tym, wafle ryżowe to jednak żywność przetworzona. Rozumiem, że zastąpiłeś nimi tradycyjne pieczywo. Ja sama mam z tym okrutny problem, ponieważ kłócą się w mojej głowie dwie kwestie. Też mam zalecone przez dietetyk wafle ryżowe na rzecz tradycyjnego pieczywa. Po tym, jak dowiedziałam się o tym arsenie, wybrałam wafle kukurydziane, które jednak nadal są żywnością przetworzoną. Sama piekę chleb orkiszowo-żytni na zakwasie i taki czasem spożywam.
    Co do kawy, słyszałam, że dobrze po wypiciu np. filiżanki kawy, należy wypić taką samą ilość wody.
    Napisałam to tylko i wyłącznie z celu podzielenia się posiadaną wiedzą, a nie żeby się wymądrzać.
    Poza tym, życzę wytrwałości w diecie ?

  • ssxtreme
    21 sierpnia, 2017

    cześć. widzę żę masz bardzo urozmaiconą dietę. jeśli chodzi o zatrzymanie wody po kawie to chyba jest odwrotnie bo kawa odwadnia( a tak na marginesie napoje izotoniczne i sól zatrzymują wodę-przy bieganiu to dobrze).zresztą chodzi o to żeby tracić tkankę tłuszczową a nie wagę w postaci wody. kawa wypita przed długim wybieganiem przyspiesza wykorzystanie kwasów tłuszczowych jako żródła energi- spalasz więcej tłuszczu a oszczędzasz węglowodany których zapasy są ograniczone. pozatym kofeina w kawie przyspiesza usuwanie tłuszczu z wątroby(efekt lipotropowy)po biegu-bardzo ważne ponieważ dopiero wtedy węglowodany mogą zostać odłożone jako glikogen . kawa ma polifenole-naturalne antyoksydanty. co do wafli ryżowych to mje podstawowe jedzenie ale z tego co wiem z brązowym ryżem nie mają wiele wspólnego-bardzo wysoki indeks glikemiczny,o wiele mniej minerałów i witamin-dykta. napisz jak wygląda u ciebie przykładowy posiłek przed treningiem. czy nie przeszkadza ci że jesz go niecałe 2 godziny przed biegiem.mi dietetyk na śniadanie( biegam rano) zalecił płatki owsiane z owocami suszonymi na mleku roślinnym-ale cztery godziny przed.jakie masz zalecone dzienne spożycie białka. u mnie było to 1.4g \kg wagi ciała.jak z suplementacją. każdy organizm jest inny więc piszę tylko tak dla poszerzenia horyzontów.temat diety w sporcie śledzę i testuję na sobie od 30 lat i jestem ciekawy jak to wygląda w praktyce u innych.powodzenia

  • ssxtreme
    21 sierpnia, 2017

    na tej diecie biegałem 15,58 na 5km -rano kawa +vit c1000mg. -trening(w nidzielę nawet 26km na czczo) po treningu 1 litr isotonika = 100 gram węglowodanów w postaci maltodexryny+10gram hydrolizatu białek serwatki(supafit+)z glutaminą+manez+vitc 1gram+multivitaminy po godzinie 2 banany i jabłko + 6 wafli ryżowych i 3 pomidory ,500 gram brokuła lub kalafiora na kolację 100 gram płatków owsianych na wodzie i 50 gram miodu + 20 gram białka serwatki = vit c1000 mg. 110 km tygodniowo biegu. cały rok taka dieta -interwał 10 razy 400po 70 sek , 5razy 1km po 3.10 też na czczo. czasem odstępstwo w diecie w postaci białego pieczywa inne warzywa lub owoc ,chude mleko bo lubię zero słodyczy. to było kilkanaście lat temu i nie polecam. kup przestrodze że nie warto przeginać nawet dla krótkich efektów w postaci utraty tłuszczu ( wychodziło mi 5%) i krótkiego przyrostu formy

    • Wojciech
      22 sierpnia, 2017

      Trzeba przyznać że trochę się zafiksowales wtedy 🙂

  • Wojciech
    22 sierpnia, 2017

    Też nie rozumiem pojęcia klepanego przez media o zatrzymywaniu wody. Wcześniej bywalem na dietach gdzie praktycznie nie używałem soli bo przecież zatrzymuje wodę. Tym samym jak ledwo ja odstawilem waga skoczyła do góry a moje samopoczucie w dół. Aktualnie na diecie mam sól oczywiście bez przesady i to raczej ta zdrowsza. Co do kawy to dobrze pamiętam że kofeina pomaga spalać tłuszcz?

  • ssxtreme
    23 sierpnia, 2017

    tak kawa przyspiesza spalanie tłuszczu szczególnie wypita przed długim wybieganiem. poza tym zwiększa termogenezę-patrz internet

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.