Wszystkie znaki na niebie wskazują, że niebawem będziemy świadkami nowości od Polara. Premiera następcy V800 jest o krok. Skąd o tym wiem? Dostałem cynk od marki! Żartuję – nie mam aż takich kontaktów. Tak zupełnie poważnie – jak jesteś zainteresowany nowym zegarkiem, to poniżej znajdziesz odpowiedzi.

Chciałoby się powiedzieć – w końcu, ile można czekać! Domyślam się, że jesteście zmęczeni oczekiwaniem na nowy produkt od tej fińskiej marki. Zawsze podkreślam, że nie jestem gadżeciarzem, ale chciałbym już zmienić mój leciwy zegarek. Nie znam dnia ani godziny, kiedy Garmin 210 dokona swojego żywota. Będzie mi smutno, ale i tak przyznaję, że to bardzo solidny sprzęt! Wytrzymał kilkanaście lat intensywnego użytkowania. Mróz, deszcz, upał mu niestraszne. Elektronika ma to do siebie, że przestaje działać i już.

Co wskazuje na to, że Polar V800 doczeka się (wreszcie!) swojego następcy? Oto cztery sygnały, które świadczą, że nowość nadchodzi wielkimi krokami. Po drugiej stronie jest pesymistyczny scenariusz, który zakłada, że marka
Polar decyduje się odpuścić segment zegarków PREMIUM. Nie chce mi się w to wierzyć. W biznesie mocno zakorzeniona jest zasada, że kto się nie rozwija, ten się zwija.
 

Zapowiedź marki

Każdy brand musi dbać o swoją wiarygodność. Zaufanie klientów buduje się latami. Nie od dziś wiadomo, że łatwiej utrzymać obecnego klienta niż zdobyć nowego. W ubiegłym roku Stan Brajer (SVP sprzedaży i marketingu, Polar US) zapowiedział, że nowe urządzenie pojawi się wiosną 2018 roku. Pisałem o tym w tym tekście (klik). Mamy lato, a urządzenia nie widać. W ostatnim czasie znalazłem kilka informacji, które sygnalizują, że nowy zegarek pojawi się w sierpniu tego roku. Moim zdaniem to ostatni dzwonek, aby zachować wiarygodność. Nie mam wątpliwości, że jak następca V800 nie pojawi się w tym roku, to będzie ogromna strata – zarówno wizerunkowa, jak i finansowa. W tym momencie nie ma żadnych przecieków, bo…
 

Tajemniczy Polar

Niektóre marki celowo wypuszczają przecieki, aby media spekulowały na ten temat (cześć, Apple!). To świetna forma reklamy, a co najważniejsze nie kosztuje tyle, co tradycyjne reklamy. Polar słynie z niesamowitej szczelności. Dbają o wiarygodną komunikację. Nie możemy liczyć na wizualizację nowego zegarka „spod lady”. Nie wiemy, jak będzie nazwany następca. Ba, nie wiemy, czy w ogóle doczekamy się „sukcesora”. Jak już coś się pojawi, to będą konkrety. Tyle dobrego.
 

Polar V800 – wyprzedaż

Zaobserwowałem ciekawą sytuację. Dacie wiarę, że zegarek z paskiem HR jest tańszy od zegarka bez paska?
 

 
Sport Konsulting to oficjalny dystrybutor marki Polar w Polsce. TUTAJ znajdziecie aktualny cennik. No dobra, wystarczy tych żartów.
 

Polar V800 – pustki na magazynie

Wszystko ładnie, wszystko pięknie, ale magazyny świecą pustkami. Skoro magazyny są puste, to oznacza, że marka zdecydowała się na wstrzymanie produkcji. W konsekwencji każdy logicznie myślący człowiek zakłada, że fabryki produkują coś nowego. Może tworzą zegarki dla konkurencji, a może z taśmy schodzi nowa partia komponentów następcy Polara V800. 😉

Polar V800 to dobry sprzęt, który cieszy się pozytywnymi opiniami użytkowników. Nie zmienia to faktu, że jest lata świetlne za konkurencją. Nie ma co się dziwić – cztery lata w tej branży to przepaść. Na anglojęzycznych forach i blogach czuć, że rosnącą irytację i napięcie. Wierzę, że niebawem otrzymamy konkretne informacje na temat następcy modelu V800.

To jak, kto czeka ze mną na nowy zegarek? 😉