Kolejna Nocka Dycha to historia. Okraszona rekordem frekwencji. Ukończyło ją 1096 osób! Trasa była dobrze oświetlona, więc można było biegać jak w dzień. Temperatura sprzyjała, padał drobny deszcz. Wiatru jak na lekarstwo. To były dobre warunki do biegania! Jak ją będę wspominał? Boleśnie. Dosłownie. Ukończyłem ją z czasem 37:05. Ale kto mnie widział ten wie, że cierpiałem co niemiara.
Już na rozgrzewce czułem, że coś jest nie tak. Obawiałem się, że przy wyższej prędkości będę miał problemy z kolką. Ale starałem się o tym nie myśleć. Jednak stało się. Około czwartego kilometra poczułem, że zaczyna się. Wiedziałem, że już po mnie. Nigdy nie miałem tak potężnej kolki… Zresztą, zobaczcie międzyczasy. P1 (5km): 17:20; META: 37:05. Drugie pięć kilometrów pobiegłem w 19:45. Między czwartym, a ósmym kilometrem leciałem z prędkością grubo powyżej 4’/kilometr. Ale czy da się biec szybciej, jak się jest zgiętym w pół? Wyglądało to komicznie. Ostatnie dwa kilometry trochę żwawiej, bo trochę mnie puściło. No i oddychałem bardzo płytko. Dyszałem jak stary palacz, który ma pojemność płuc porównywalną do kartonu mleka 🙂 Nie chcę do tego biegu wracać, chce o nim jak najszybciej zapomnieć.
Już przed startem majstrowałem przy brzuchu… |
Cieszę się, że moi zawodnicy pobiegli na miarę swoich możliwości. Bez przygód. Widać, że trening idzie w dobrym kierunku. W końcu startowali z pełnego treningu.
Organizacja biegu
Bieg jest organizowany na dobrym poziomie. Ale moim zdaniem organizator powinien skupić się na szkoleniu wolontariuszy na trasie. Nie wszyscy wolontariusze biegają. Dlatego pozwolę sobie zaapelować do tych ludzi, chwała Wam za to, że to robicie, ale:
Do cholery jak widzicie nadbiegających ludzi, to krzyczcie, którędy mają biec, żeby się Was nie pytali „KTÓRĘDY? W PRAWO, PROSTO?”. To naprawdę pomaga!
Nikt nie mówił, że będzie lekko. W tym sporcie trzeba być niesamowicie wytrwałym, aby odnieść sukces. Mam tego świadomość i biegnę dalej!
Na końcu chcę podziękować Organizatorom, Wolontariuszom. Pogratulować wszystkim biegaczom, tym za przede mną i za mną. Jesteście niesamowici :)!
PS Zupa pomidorowa z makaronem była naprawdę smaczna!
PPS Fajnie, że pakiet zawierał coś więcej, niż ulotki – buff to dobry pomysł.
PPS Fajnie, że pakiet zawierał coś więcej, niż ulotki – buff to dobry pomysł.
Zdjęcia: TVP Lublin
Leave a Reply