Otwarty trening biegowy – relacja

6 No tags Permalink 0

Pod koniec czerwca opublikowałem wpis z propozycją otwartych treningów dla mieszkańców Lublina. Przez ponad dwa tygodnie myślałem nad tym, jak wdrożyć ten pomysł w życie. Finalnie skończyło się na tym, że nie narzucam sobie żadnego reżimu. Być może pierwszy trening, który się odbył, będzie ostatnim. Kto wie. Tak naprawdę wszystko zależy od Waszego zainteresowania, w końcu robię to dla Was! Muszę przyznać, że na etapie planowania wyobrażałem sobie, że będzie świetna pogoda, która pomoże w uzyskaniu przyzwoitej frekwencji. Życie zweryfikowało tylko pogodę, ponieważ frekwencja była świetna! Już na wstępie dziękuje wszystkim za obecność w to deszczowe popołudnie! To był dobry trening.
 

Gość specjalny

Zapewnie niektórzy się domyślali, kto będzie gościem treningu. Mieliśmy przyjemność wspólnego trenowania i obserwacji Sebastiana Smolińskiego. Seba – dzięki za obecność! 🙂
 
Rozgrzewka
 

Plan treningu

2 km spokojnie + lekka rozgrzewka + prezentacja skip A, B, C + 2x30m p. marsz + prezentacja rytm + 6-8×100/100m R / marsz + 2km spokojnie + SPR

Tak wyglądał zapis zaplanowanego treningu. Życie, a dokładniej deszczowa pogoda zweryfikowała ten plan. Skończyło się na prezentacji rytmów i skipów oraz bieganiu rytmów!

Rytmy
 

Wrażenia po treningu

Na początku podzielę się z Wami garścią statystyk. Wydarzenie zobaczyło na facebooku ponad 6400 osób (bez żadnego promowania)! 44 osoby zaznaczyły, że wezmą udział, a 70 było zainteresowanych wydarzeniem. Miałem świadomość, że łatwiej jest kliknąć, niż przyjść na trening, ale z drugiej stronie są osoby, które nie klikają, a mogą przyjść. Założyłem, że jak przyjdzie 20-30 osób przy sprzyjającej pogodzie, to będzie świetny wynik. Finalnie przybyło 24 osoby (z dzieciakami w wózku 26!, szacunek Katja!). 😉 Dziękuje wszystkim raz jeszcze za obecność. Pogoda była fatalna na tego typu inicjatywę, bo wiadomo było, że będzie lało. Temperatura spadła o połowę względem dnia poprzedniego. To nic! Biegacze to twarde sztuki. Padało, z każdą minutą coraz intensywniej, ale jak widać na zdjęciu, można było przyjść i potrenować! Zrobiliśmy spokojny trucht na stadion. Tam wykonaliśmy dynamiczną rozgrzewkę, obserwowaliśmy luźne rytmy serwowane przez Sebastiana, a na koniec obserwowaliśmy (wspólnie z Sebą) Waszą technikę biegu. Po tym wróciliśmy pod tablicę ścieżek biegowych, aby zobaczyć, jak poprawnie wykonywać skip A, B, C, a po tym porozciągaliśmy się statycznie.
 
Rozciąganie Statyczne
 
Mam nadzieje, że zdaliście sobie sprawę z tego, ile elementów technicznych kryje się w łatwych z pozoru ćwiczeniach. Mam nadzieje, że trening przypadł Wam do gustu. Myślałem, żeby zorganizować drugi trening z najprostszym ćwiczeniem technicznym i siłowym – podbiegi! W trakcie treningu wyjaśniłbym teorię podbiegów, zaprezentowałbym, jak to wygląda w praktyce, a po tym Wy byście poszaleli na górce. Wszystko zależy od Waszego zainteresowania. Pamiętajcie, że trening nic nie kosztuje. W grę wchodzą ostatnie dni sierpnia. Czekam na komentarze osób zainteresowanych – jak będzie ich wystarczająco dużo, to wydarzenie pojawi się tuż po weekendzie! 🙂

6 Comments
  • Krzesimir Siatka
    12 sierpnia, 2016

    Podziękowania się należą, ale Tobie. Za wyjście z inicjatywą i poświęcony czas. Dzięki też za uwagi i pomoc z rytmami. Pogoda, jak pogoda – biegało się w gorszej, ale fakt, żeby porozmawiać / poopowiadać itp. nie było za bardzo sposobności, chwila bezruchu i momentalnie robiło się zimno. Oczywiście chętnie wezmę udział w kolejnym treningu.

  • Andrzej
    12 sierpnia, 2016

    Dzięki za zorganizowanie treningu. Wyłuskałem kilka ważnych wskazówek dla siebie. Podoba mi się Pomysł z kolejnym treningiem z podbiegami -jestem zainteresowany i zdecydowany 🙂
    Pozdrawiam i do zobaczenia

  • Paulina
    13 sierpnia, 2016

    Witam.mam pytanie kiedy odbędzie się kolejny trening biegowy bo jestem zainteresowana Pana treningami. Za odpowiedź dziękuję

    • Paweł Wysocki
      15 sierpnia, 2016

      Cześć!

      Póki co nie planuję organizacji otwartego treningu biegowego, ale na dniach może to ulec zmianie. Wszyscy, którzy śledzą mój profil na FB i czytają regularnie blog z pewnością będą o tym wiedzieć! 🙂

      Pozdrawiam,
      Paweł

  • Łukasz Adynowski
    15 sierpnia, 2016

    Jak najbardziej podbiegi, dzieki za trening.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.