Jeszcze nie tak dawno, bo w latach 2010-2012 miałem wrażenie, że marka Adidas będzie zdecydowaną mniejszością na rynku biegowym. Głównie za sprawą odzieży, która była dobra. Jeżeli chodzi o buty to marka z trzema paskami, była w poważnym kryzysie. Biegacze wybierali alternatywne marki. Technologia amortyzacji na bazie gumy (Adiprene) nie była na tyle konkurencyjna, aby zdobywać rynek. Jednak w 2013 roku Adidas ogłosił premierę nowej technologii – pianki Boost. To był strzał w 10. Buty Adidasa z każdym rokiem zyskują na popularności. W końcu i ja kupiłem pierwsze buty z technologią Boost – Adidas Supernova Glide 8 Boost. Przed pierwszym treningiem byłem bardzo ciekawy, jak sprzęt sprawdzi się w terenie. Muszę przyznać, że jest nieźle.
Wrócę do czasów, kiedy prowadziłem szkolenia techniczne w Decathlon. Żeby pokazać, jak działa technologia Adiprene (amortyzacja) oraz Adiprene+ (dynamika) używałem dwóch gumowych kulek. Na TYM filmie możecie zobaczyć różnice. Laboratorium Adidasa prężnie pracowało nad nową technologią, ponieważ wiedzieli o tym, że biegacze coraz częściej sięgają po buty konkurencji. Wyników ekonomicznych nie da się oszukać. I tym sposobem wynaleźli piankę Boost. Traf chciał, że w momencie premiery tej nowej technologii, byłem na szkoleniu technicznym w Hiszpanii. Rozentuzjazmowana ekipa z Adidas Spain pokazała nam, jak wygląda ich nowa technologia. Na początku byłem nastawiony dość sceptycznie. Nowa pianka, która ma być jeszcze bardziej dynamiczna i komfortowa… Nie pierwsza i nie ostatnia. Czas oraz machina marketingowa pokazały, że się myliłem. Technologia Boost się przyjęła, a sprzedaż butów Adidasa stale rośnie.
Informacje producenta:
- Buty dla biegaczy ze stopą neutralną lub supinującą.
- Waga buta: 302 gramów (w rozmiarze 43 1/3 EU).
- Heel drop: 10 mm.
- Przeznaczenie: twarde nawierzchnie.
- Kategoria: buty treningowe.
- Cena: 499,99 zł.
Pierwsze wrażenie
Dlaczego sięgnąłem po Adidas Supernova Glide 8 Boost? Z czystej ciekawości. Przez dłuższy czas biegałem w butach marek specjalistycznych (Saucony, Brooks). Stwierdziłem, że czas na zmiany. Wielu moich znajomych biega w tych butach. Narzeka niewielu. Przebiegłem w tych butach nieco ponad 100 km i jakbym musiał, to porównałbym te buty do Brooks Ghost. Amortyzacja jest dosyć sztywna – mi to odpowiada. But waży ponad 300 gramów, ale mi to nie przeszkadza. Wyższa waga powinna przełożyć się na dłuższą wytrzymałość amortyzacji.
Podeszwa zewnętrzna (bieżnik) jest w całości z gumy Continenal®. Kształt bieżnika jest zbliżony do letnich opon w aucie. Biegałem w tych butach po suchym i mokrym asfalcie – jest ok. Sprawdzałem je również w lekkim terenie – droga przeciwpożarowa w Starym Gaju. Dały radę, chociaż mam świadomość, że ich „środowisko naturalne” to twarde nawierzchnie.
Cholewka jest wykonana w technologii bezszwowej (powoli staje się to standardem). Przyznam, że mi pasuje kształt i szerokość cholewki. Odczuwam różnicę między szerokością Adidas Supernova Glide 8, a Adidas Boston 5 – na korzyść tych pierwszych. W tych drugich brakuje mi miejsca w cholewce na wysokości palców (mam nadzieje, że problem się „rozbiega”). Czuję lekki ucisk małego palca. Koniecznie muszę napisać o zapiętku. Przywykłem do miękkich, masywnych zapiętków. A tutaj tego nie ma. Zapiętek jest sztywny, choć plastyczny. Na dodatek jest lekko podniesiony do góry. Te różnice nie mają znaczącego wpływu na użytkowanie. Ot, but dobrze trzyma stopę.
Ciekawe, jak buty poradzą sobie z narastającym kilometrażem. Mam nadzieje, że będą odporne na zużycie. Test opublikuje po przebiegnięciu 1000 km. 😉
15 czerwca, 2016
Z mojego doświadczenia buty Adidas są wytrzymałe i stosuje je jako obuwie startowe. Z racji tego, że nie mają dużej amortyzacji, co przekłada się na większą dynamikę podczas biegu. Natomiast do treningu używam Asics, bo mają lepsze wsparcie, co zapobiega obciążeniu stawów.
16 czerwca, 2016
Cześć Tomek,
Dzięki za komentarz. Zaciekawiłeś mnie 😉
Co rozumiesz przez „Asicsy mają lepsze wsparcie, co zapobiega obciążeniu stawów”?
Masz na myśli system stabilizacji, czy amortyzację?
Pozdrawiam,
Paweł
16 czerwca, 2016
Cześć Paweł 🙂
Głównie na myśli miałem amortyzację, aczkolwiek stabilizacji nie mam nic do zarzucenia 🙂 Podczas treningu biegam w Asics gt-1000, natomiast do zawodów wybieram Adidas Supernova Sequence 7. Kiedyś rozmawialiśmy o butach i sprawdziły się Twoje słowa, że Asics technologicznie jest bardziej zaawansowany i to czuć podczas kontaktu z podłożem.
Pozdrawiam,
Tomek
16 czerwca, 2016
Moja ocena tych butów jest bardzo pozytywna.
1. Już pierwsze odczucia po założeniu są super. But po prostu „leży”, a moje nogi czują się w nim super komfortowo. Żadne buty, które mierzyłem, nie dorównują im w pierwszym wrażeniu.
2. Ja biegam w nich przede wszystkim na asfalcie i wtedy, kiedy ma być trochę szybciej (jak dla mnie). W mojej ocenie są do tego stworzone.
3. Amortyzacja tych butów jest wzorowa (piszę o tym jako osoba, która bardzo tego drobiazgu potrzebuje).
4. Zużycie. Ja staram się dbać o buty, ale mimo wszystko po roku biegania i przebiegnięciu w nich 900 km nie ma się do czego przyczepić.
5. Przyczepność. Biegałem w nich w śniegu, deszczu i na suchym. Na śniegu nie działają gumy Continentala. 🙂 Ale poza tym, brak uwag.
6. Wygląd. Ja cenię sobie minimalizm Adidasa. Ale to subiektywne odczucie.
Ale… No właśnie. Jest jedno ale. Nie polecam tych butów osobom, które biegają na piętach. Ja biegam krótko i pierwsze Boosty załatwiłem bardzo szybko. Pięta się wytarła i trwale ścisnęła (oczywiście podeszwa). Buty straciły amortyzację. Ale zmusiło mnie to do korekty ułożenia stóp w trakcie biegu i Glide’y po tych 900 km nawet na pięcie wyglądają nieźle. Mam kilka par butów, ale Glide to mój wybór numer jeden.
Pozdrawiam wszystkich!
16 czerwca, 2016
Zapomniałem napisać o jeszcze jednej wadzie. Sznurówki. Tego Adidas robić nie umie. Dotyczy różnych butów Adidasa. Z uporem maniaka się rozwiązują. Wiem, dobry węzeł i po kłopocie. 🙂
17 czerwca, 2016
Cześć Piotr,
Serdecznie dziękuję za obszerny komentarz. Myślę, że dla niejednego może być bardzo pomocny 🙂 O to chodzi.
Odnośnie wiązania butów => od roku mam napisany tekst, który muszę uzupełnić filmem. Chyba mnie sprowokowałeś, abym to uczynił 🙂
Pozdrawiam i jak zwykle życzę zdrowia,
Paweł
1 lipca, 2016
Zachęcony tylko pozytywnymi opiniami o Glide’ach 8 postanowiłem je zakupić. Przymierzyłem w sklepie, wydawały się ciekawe, żona poleca, kolega poleca, Internet poleca = biorę.
Zaznaczę, że do tej pory biegałem tylko w Asics’ach, model Gel Pulse 5 i 6 także dosyć niska półka. Przebiegłem w tych butach łącznie ponad 3tys km i poza tym że się zbiła, zużyła amortyzacja, nie mogę złego słowa o nich powiedzieć. Do tego mają fajne ceny 🙂
No ale miło być o Adidasach:
Na razie wziąłem je na dwa treningi, jeden szybszy, interwałowy (4:30 i odpoczynek 6:00) i drugi w tempie maratońskim (5:30).
No i jak na razie jestem załamany
-buty są niestabilne, stopa raz leci mi na zewnątrz a raz do wewnątrz
-nie czuję w nich podłoża
-bolą mnie stawy skokowe i mięśnie łydek, czego nie miałem w Asics (nawet po maratonie)
-dużo bardziej męczę się biegnąc w tych butach, ale to może być konsekwencja poprzedniego, czyli zmieniam technikę podświadomie bo mnie bolą stawy
z plusów:
-guma Continental trzyma fenomenalnie
-pianka boost wydaje się działać bardzo efektywnie, czuję że but odbija się od asfaltu, gdzie Asics gdzieś pochłaniał tę energię
Na dzień dzisiejszy myślę, że staną się moim obuwiem startowym ze względu na dynamikę. Jest jeszcze druga opcja, te wszystkie minusy mogą wynikać z moich błędów w technice biegowej, przyjrzę się jeszcze temu. Przecież te wszystkie pozytywne recenzje nie mogą być kupione 🙂 No i trzecia rzecz, może to nie są buty do biegania w moim tempie tylko dla szybszych amatorów/zawodników.
14 września, 2016
Szukam właśnie butów treningowych na długie dystanse – czy to aktualnie Twój najlepszy kandydat, czy też może NB czy Asics albo inna marka oferuje coś lepszego?
63 kg, na asfalt i parkowe ubite ścieżki pół na pół