Zegarek vs Smartfon

1 No tags Permalink 0

Biegam nie od dziś. Lubie obserwować biegaczy. Patrze na ich technikę biegu oraz jak są ubrani. Na pierwszym miejscu zwracam uwagę na buty w jakich biegnie ów biegacz. Następnie patrzę na odzież oraz akcesoria. Dużą popularnością cieszy się bieganie ze smartfonem na ramieniu (i nie tylko). Dzisiaj będę porównywał zegarek z GPS ze smartfonem.

Powiem szczerze, że bardzo rzadko biegam z telefonem. Nigdy nie korzystałem z aplikacji na smartfonie. Może jestem wygodny, a może, po prostu nie wyobrażam sobie biegania z armbandem na ramieniu. Od zawsze używam zegarka i tak pozostanie, ponieważ jest najbardziej praktyczny.
 

Dlaczego smartfon?

Bo to telefon, który spełnia mnóstwo dodatkowych funkcji. W dzisiejszych czasach czujemy się bez telefonu jak bez ręki. A w tym przypadku mamy też coś extra. Dzięki wbudowanemu modułowi GPS możemy mierzyć dystans bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Jednak musimy mieć świadomość, że są różne marki, modele smartfonów i różne są moduły. Co przekłada się na jakość i stabilność sygnału. Nie ma nic gorszego nic utrata sygnału satelity podczas trudnego treningu. Dodatkowo niektóre aplikacje wymagają dostępu do Internetu. Niewątpliwe jest, że niektórzy, po prostu muszą biegać z telefonem, bo tego wymaga od nich praca zawodowa, rodzina, bezpieczeństwo. Przejdę teraz do plusów i minusów biegania z telefonem.
+ brak dodatkowych kosztów (ma to szczególne znaczenie dla osób, które nie wiedzą czy ich przygoda z bieganie to coś chwilowego)
+ telefon
+ mnóstwo dostępnych aplikacji
+ możliwość korzystania z paska HR (ANT+)
+ możliwość słuchania muzyki
– niska wygoda użytkowania
– ryzyko wyczerpania baterii
– utrata sygnału satelity
– dodatkowe opłaty związane z Internetem (aktualnie w dobie Internetu mobilnego mało prawdopodobne, ale zawsze)
 

Dlaczego zegarek z GPS?

Bo zegarek to komfort użytkowania. Mamy natychmiastowy wgląd do parametrów, które nas interesują. W większości zegarków możemy sobie tak skonfigurować ekrany, że za pomocą jednego kliknięcia mamy dostęp nawet do 8 zmiennych. Nie będę pisał o tym, że urządzeniom tym nie zdarza się gubić sygnał. Jasne, że się zdarza, ale, moim zdaniem prawdopodobieństwo jest niższe niż w przypadku smartfona. W końcu zegarki po to są. Nie muszą spełniać setek funkcji. Na dodatek przeciętny czas funkcjonowania zegarka z GPS podczas aktywnego modułu, to 8 godzin. Trzeba być niezłą gapą (albo biec ultra po górach), żeby bateria padła komuś w trakcie aktywności. Może niedługo smartwatch’e wyprą ten segment zegarków? Kto wie. Ponadto wiele zegarków oferuje możliwość łatwego zaprogramowania treningów. Wtedy robimy co nam karze nasz przewodnik na nadgarstku.
+ komfort użytkowania
+ nasza treningowa baza danych
+ niewielkie ryzyko wyczerpania baterii
+ alerty (wibracyjny, dźwiękowy)
+ niższe ryzyko utraty sygnału, niż w smartfonie
+ kompatybilne z Endomondo
+ ciekawe funkcje typu: Virtual Partner
– cena
– utrata sygnału satelity
– bez zegarka, jak bez ręki (mam na myśli gorliwych użytkowników zegarków, którzy bez gadżetu nie ruszają się na trening. Innymi słowy uzależnienie od gadżetu)
 

Podsumowanie

Jeżeli biegasz rekreacyjnie, dla siebie. Lecz lubisz wiedzieć, ile kilometrów przebiegłeś oraz w jakim tempie, to smartfon wystarczy. Endomondo powie Ci co kilometr Twoje tempo, a Twój budżet nie uszczupli się nawet o złotówkę. Biegasz od niedawna i nie wiesz, czy Ci się spodoba? Tutaj też polecam smartfona. Natomiast, jeżeli chcesz biegać szybciej, dalej, to zakup zegarka z GPS może okazać się strzałem w dziesiątkę. Zastrzyk motywacji, mnóstwo danych, które odpowiednio interpretowane będą motorem Twojego postępu. Dodatkowo co raz więcej zegarków oferują funkcję multisport. Możesz w nich biegać, jeździć na rowerze, pływać, a zegarek dostarczy Ci niezbędnych informacji. Jak pisałem wcześniej, niektórzy muszą być bez przerwy pod telefonem. Ale, moim zdaniem o wiele łatwiej biega się z telefonem w kieszeni, niż na ramieniu.

Mam świadomość, że kiedyś nie było GPS, pulsometrów i ludzie biegali. I to szybko biegali. Jednakże postęp technologiczny oferuje nam akcesoria, które są w stanie zwiększyć jakość treningów, to czego mamy z nich nie korzystać? Nie każdy ma wyczucie własnego organizmu jak Kenijczycy, dlatego warto używać pulsometru, który pokazuje na jakiej intensywności trenujemy. Ja traktuje zegarki z GPS jako narzędzie, które ułatwia mi trening. Ale nigdy nie interpretuje danych z zegarka jako niepodważalnej prawdy. Trzeba mieć pewien dystans do tych urządzeń i nie dać się zwariować.

1 Comment
  • tomek
    21 lutego, 2023

    Moim zdaniem wypasiony zegarek to przerost formy nad trescia tj jest z tzw komputerkami na rowery szosowe … p ojaka cholere skoro doskonale w tej roli spelnia sie dowolny smartfon chocby uzywany za 200 zł i jest o wiele bardziej funkcjonalny ma o wiele bardziej czytelny ekran. To samo z bieganiem, nie wyobrazam sobie biegania bez telefonu, chodzi tez o kwestie bezpieczenstwa.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.