
Roztrenowanie, roztrenowanie i po roztrenowaniu. Dwa luźniejsze tygodnie za mną. Uważam, że tyle mi wystarczy. W końcu regularnie trenuje od połowy lipca. Organizm nie potrzebuje odpoczynku. Wręcz przeciwnie, chce mi się biegać. Dużo biegać. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będzie najlepiej przepracowana zima w mojej karierze. Zobaczymy jakie będą owoce.
Trening
Do końca tego miesiąca trening będzie łagodny, wprowadzający. Ale od grudnia mam zamiar robić 7-8 treningów tygodniowo. W tym jeden dzień wolny. Nie będzie, to super mocny trening. Wręcz przeciwnie, będzie dużo spokojnego biegania. Ale będzie też spore zróżnicowanie. Na wiosnę chce się dobrze czuć na dystansach od pięciu kilometrów do półmaratonu. Nie zapomnę o siłowni i ćwiczeniach stabilizacyjnych. Silne ciało pozwala uniknąć kontuzji.
Regeneracja
To regeneracja, a nie trening jest kluczem postępu biegaczy. Mam kilka pomysłów jak usprawnić swoją odnowę, jednak napiszę tylko o tych pewniakach. Kompresja, the stick, a niebawem uzbroję się w roller do automasażu. Ale nie zastąpi, to masażu, więc w sytuacjach podbramkowych, kiedy będę czuł, że coś boli mnie bardziej niż powinno – Kamil Grudzień. Kamil nie jednego postawił na nogi i, moim zdaniem jest jednym z lepszych specjalistów w Lublinie. Dieta i dużo snu, to oczywistość. Dodatkowo uzbroję się w suplementy diety. Póki co pewne jest białko. Może macie jakieś sugestie dotyczące szeroko pojętej regeneracji?
Najbliższe plany startowe
Wszystkie starty traktuje czysto treningowo. Przed żadnym z nich nie będę rezygnował z treningu. Bowiem nawet najgorszy start na zawodach jest lepszy niż najlepszy trening. Na dzień dzisiejszy mam w planach:
- 11.11.2014, Bieg Niepodległości, Łuków
- 15.11.2014 City Trail, Lublin
- 23.11.2014 II Dycha do Maratonu, Lublin
Pamiętajcie, że Listopad to najlepszy miesiąc do rozpoczęcia przygotowań na kolejny sezon. Chyba, że trenujecie ostro aż do 11 Listopada. Wtedy wszystko się przesuwa. I nie zapominajcie o najważniejszej motywacji każdego biegacza – celu. Najlepiej, żeby cel był ambitny, ale realny.
Leave a Reply