Co robi patriota w Narodowe Święto Niepodległości? Wywiesza flagę przed domem i udaje się na Marsz Niepodległości. A co robią biegacze? Rozważają, gdzie wystartować, bowiem w ten dzień jest mnóstwo biegów. Ja pojechałem do Łukowa na XXII Biegi Niepodległości, dystans 6700 metrów. Zająłem 4 miejsce z czasem 21:40. (średnio 3:20/km) Spotkałem znajomego biegacza Pawła Raczyńskiego, z którym nie widziałem się szmat czasu. Pogadaliśmy, pobiegaliśmy :).
Trasa
Do pokonania było 6 okrążeń. Pętla liczyła trochę więcej niż kilometr. Dystans realny to około 6500 metrów.
Na trasie
Tego dnia noga nie podawała. Od początku czułem, że coś jest nie tak. Do 3 okrążenia biegliśmy we czterech: Paweł Raczyński, Paweł Młodzikowski, Michał Piróg i ja. Lecz na 4 kółku zacząłem odstawać i grupka mi uciekła. I tym sposobem dobiegłem na 4 miejscu. Kolejność na mecie była taka jak wyżej napisałem. W tym miejscu chciałbym raz jeszcze pogratulować pierwszej trójce :).
Ogólne wrażenia z biegu
Łuków co roku organizuje Biegi Niepodległości. Byłem tu pierwszy raz. Odniosłem wrażenie, że wszystkie biegi są tak samo ważne. Z reguły jest tak, że bieg OPEN jest najważniejszy, a reszta to dodatek. Podobały mi się to! Sam zaczynałem przygodę z biegami ulicznymi w gimnazjum. I wiem, że możliwość startu z rówieśnikami daje niezłą motywację. Po biegu kiełbasa na gorąco, herbata. W tym miejscu zaznaczę, że organizator NIE POBIERAŁ żadnych opłat za udział w biegu.
Biegnę dalej
W najbliższą sobotę startuję na 5 kilometrów w City Trail. Potem przyjdzie czas na treningową Dychę do Maratonu. Teraz wszystkie starty traktuję jako element treningu. To nie są starty docelowe, więc nie trzeba specjalnie odpuszczać treningów. Wysoka dyspozycja ma przyjść wiosną.
Leave a Reply