Carlos Mayo – gorąca hiszpańska krew

0 No tags Permalink 0

Już jutro w Jeleniej Górze startują Mistrzostwa Polski w Biegach Przełajowych. Jutro biegniemy też w ostatnim – szóstym bieg City Trail w Lublinie. Chcę kontynuować cykl wpisów, przybliżający wyróżniających się biegaczy. Dzisiaj biorę na tapetę zawodnika, który zalicza się do ścisłej czołówki w swojej kategorii wiekowej. Do jego największych sukcesów możemy zaliczyć medale Mistrzostw Europy w Biegach Przełajowych, więc mój wstęp nie jest przypadkowy. Zapraszam do tekstu o Hiszpańskim biegaczu długodystansowym – Carlosie Mayo. 

Carlos Mayo to zawodnik na fali. Być może ktoś z Was zarejestrował udział zawodnika w Halowych Mistrzostwach Europy. Carlos startował na 3000 metrów. W biegu eliminacyjnym otarł się o rekord życiowy i z czwartego miejsca awansował do finału. W finale dobiegł na dobrym ósmym miejscu. Wspomnę, że zawodnik jest w młodzieżowcem (poniżej 23 roku życia), więc to dobry prognostyk na przyszłość.

Callum HawkinsAndy VernonEvan Jager, znasz sylwetki tych biegaczy? Jeżeli nie, to masz okazję to nadrobić.

Carlos Mayo Nieto (ur. 18.09.1995 w Madrycie) hiszpański biegacz długodystansowy. Pod koniec 2013 roku zadebiutował na imprezie międzynarodowej, wybiegał 35 miejsce w biegu juniorów (Belgrad). W sezonie letnim udało mu się wypełnić kwalifikację na Mistrzostwa Świata Juniorów w Eugene. Startował na dwóch dystansach: 5000 i 10 000 metrów. Na tym pierwszym dystansie zajął 14 miejsce z czasem 14:19,22. Na dystansie dwukrotnie dłuższym dobiegł 10 z czasem 29:52,31. Do tej pory największe sukcesy odnosił w biegach przełajowych i od 2014 roku etatowo zdobywa srebrne medale w klasyfikacji indywidualnej. W 2014 zdobył swój pierwszy medal na międzynarodowej imprezie (kategoria juniorów, przełaj, Samkov). Rok później powtórzył swoje osiągnięcie w wyższej kategorii wiekowej (kategoria młodzieżowa, Hyères). W 2016 roku ponownie sięgnął po wicemistrzostwo Starego Kontynentu (kategoria młodzieżowa, Chia). W lipcu 2015 roku zdobył brązowy medal na 5000 metrów w Tallinie (13:55,19). Muszę dodać, że w maju tego samego roku nabiegał świetne 13:36,80 (Oordegem), stawiało go w roli faworyta do medalu. Pamiętacie ubiegłoroczne Mistrzostwa Europy w Amsterdamie? Reprezentanci Polski wygrali klasyfikację medalową. W ostatni weekend powtórzyli to osiągnięcie w Halowych Mistrzostwach Europy, co wzbudziło kontrowersyjną dyskusję w mediach społecznościowych. Nie chcą drążyć tematu tła tych mistrzostw, bo niczemu to nie służy – Polacy wygrali w Europie i tyle. To, że Afryka i Stany Zjednoczone biegają szybciej, nie zmienia faktu, że były to Mistrzostwa Starego Kontynentu. Bardziej martwi mnie absencja naszych biegaczy długodystansowych na imprezach mistrzowskich. Wracając do Amsterdamu – pamiętacie rywalizację mężczyzn na 5000 metrów? Pięciu zawodników wpadło na metę praktycznie w tym samym momencie. Złoto (Ilias Fifa) i srebro (Adel Mechaal) to reprezentanci Hiszpanii (pomijam fakt o ich Marokańskim pochodzeniu). Carlos Mayo był tłem dla tych wydarzeń – dobiegł na 14 miejscu (13:58,22). W mojej opinii to żaden powód do wstydu, ponieważ jest młody i zbiera bezcenne doświadczenie na imprezach seniorskich.
 

 
Pokażę Wam teraz progresję wyników zawodnika na dystansie 3000 metrów. Pięknie widać stopniowy postęp. W 2010 (15 lat) ma pierwsze odnotowane wyniki – 3000 metrów pobiegł w 10:12,23, a „tysiaka” zrobił w 2:59,99. Jego wyniki wskazywały, że miał talent, ale nie wyróżniał się na tle rówieśników niczym „spektakularnym”. W 2014 roku Carlos był ostatnim rocznikiem juniora (u20), a jego życiówka na poziomie 8:20,87 była dobra, ale nie wybitna. Mam świadomość, że u nas w kraju przewinęła się masa juniorów biegających na podobnym lub wyższym poziomie (kolejność przypadkowa): Marcin Chabowski 8:03,48; Łukasz Kujawski 8:14,92; Szymon Kulka 8:08,81; Szymon Sznura 8:16,58; Marek Kowalski 8:19,59, Bartosz Kowalczyk 8:07,12, Kamil Murzyn 8:14,11. Nie chcę generalizować, ale tendencja jest taka, że nasi zawodnicy osiągają najlepsze rezultaty w kategorii juniora i młodzieżowca. Potem zwyczajnie znikają z biegowej sceny… Nie będę wypisywał potencjalnych przyczyn takiego stanu rzeczy, ale zastanówcie się nad tym. Wierzę, że polscy biegacze potrafią biegać szybciej!

RokCzas
2017  7:54,34 (hala) 
2016  8:08,68 
2015  8:14,83
2014  8:20,87 
2013  8:46,85 
2012  8:51,67 
 

 
Trenerem Carlosa to Jose Luis Mareca Aparicio. Co istotne zawodnik nie trenuje sam. Antonio Abadia to jego partner treningowy. Kim jest Antonio Abadia? To brązowy medalista Mistrzostw Europy na 10 000m z Amsterdamu (życiówki: 5000 – 13:12,68; 10 00 metrów – 28:07,14). Przyznaje, że miałem pewien dylemat – pierwotnie miałem przybliżyć sylwetkę Antonio Abadii. Iván Manceñido (1500m – 3:45,96) to kolejny zawodnik należący do grupy trenera Jose Luisa. Oczywiście nie wymieniłem wszystkich zawodników tejże grupy, ale chcę Wam w ten sposób coś pokazać. Codzienny trening w mocnej grupie treningowej to idealne środowisko do rozwoju dla zawodnika. Oczywiście są pewne zagrożenia z tym związane, ale doświadczony szkoleniowiec potrafi sobie z tym poradzić. W Polsce praktycznie tego brakuje. Dobrym przykładem z rodzimego podwórka jest grupa trenera Leszka Trzosa z Radomia. Jego podopieczni wyróżniają się na tle ogólnopolskim i jestem przekonany, że czerpią wyraźne korzyści z treningu w grupie.

DystansCzas
1500 m 3:41,44
3000 m 7:54,34 
5000 m 13:34.95
10 000 m

Dlaczego przybliżyłem Wam sylwetkę Carlosa Mayo? Po pierwsze, żeby wyróżnić zawodnika, który jeszcze niczego spektakularnego nie osiągnął, ale wierzę, że wszystko, co najlepsze jeszcze przed nim. Po drugie, dlatego, że cenię jego zaangażowanie w trakcie biegu. W wolnej chwili obejrzyjcie sobie jakąś relacje z biegu przełajowego, gdzie biegnie Carlos. Zapewniam Was, że od razu zwrócicie uwagę na jego sylwetkę (długi krok) oraz charakterystyczne kręcenie głową. Po trzecie, jest bardzo widoczny w social mediach – głównie na instagramie (może dzięki temu ma sponsora? – marka Adidas), gdzie mogę przeczytać pełny zapis z treningów, jakie wykonuje. To jak, przesyłasz trochę pozytywnej energii do słonecznej Saragossy? 🙂

Źródło wyników: RFEA.es

Spodobał Ci się ten wpis? Kliknij proszę w poniższy↓ baner w ramach podziękowania. Z góry serdecznie dziękuję! 

No Comments Yet.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.